Po kilku latach pracy w firmie pojechałem na szkolenie dla tych obiecujących, utalentowanych, przeznaczonych do awansu :). Mega sprawa, bo utorowałem sobie tę drogę ciężką pracą i przez ten czas sporządziłem sporą listę błędów, które popełniłem. Szkolenie miało mnie nauczyć jak być skutecznym liderem dla mojego zespołu. Nauczyło mnie czegoś, o czym nie wie 95% osób, które już pracują.
Jak awansować najprościej ?
Przepis jest bardzo prosty – awansuj swojego szefa! Taaa daa! I już :). Dlaczego to najlepsza opcja? Bo nie musisz kombinować jak się go pozbyć w inny, mniej elegancki sposób. Teraz uważaj… Jeżeli szef awansował dzięki Tobie, to kogo będzie rekomendował na swoje miejsce? Ha? Ha? ;) Genialne prawda?
Zrobisz coś użytecznego a zarazem coś dobrego dla siebie :). Najlepsze połączenie z możliwych przyjemne z pożytecznym. Myślisz pewnie „ Ok, plan jest świetny , ale jak niby mam awansować swojego szefa?” Już Ci piszę
Jak awansować najprościej swojego szefa? Właściwie to nie ma prostych i trudnych sposobów, jest tylko jeden, więc czytaj uważnie i zapamiętaj.
Co możesz zrobić, żeby Twój szef dostał skrzydeł i poleciał w górę pociągając Cię za sobą?
No zastanówmy się chwilę. Najczęściej pojawiające się odpowiedzi to:
- Dokładnie wykonywać polecenia
- Chwalić go przed jego szefami
- Dać się podpisywać pod swoimi sukcesami
Czasem pada też nieśmiało – „zrealizować jego cele!”. Tak jest! O to właśnie chodzi! Wykonując dokładnie polecenia robisz dobrą robotę, ale nie będziesz postrzegany jako przyszły szef. Chwalenie przed szefami szefa nie zaszkodzi ;), ale nie wystarczy. W szczególności, gdy nie potrafisz tego robić, bo zamiast korzyści wyrządzisz sobie szkodę. Kolejny punkt, czyli podpisywanie się pod swoimi sukcesami. To oczywiste szef ponosi odpowiedzialność za Ciebie więc zbiera pochwały za pracę podwładnych, zresztą to obszerny wątek, na inny temat.
Proste nie? A teraz pytanie, które może zaboleć?
Czy znasz cele swójego szefa?
Tutaj jest pułapka! Nie chodzi o te cele, które zostały do Ciebie skaskadowane od szefa. Chodzi o te, które on lub ona ma wpisane w swoją tabelkę i z których jest rozliczany. Znasz? 95% osób nie zna! Fascynujące…. Jak wspierać boss’a nie wiedząc w czym! To jak nawigować kierowcę nie wiedząc gdzie ma dojechać
Domyślasz się już chyba jakie masz zadanie domowe? Idź i spytaj szefa lub szefową o cele! Powiedz, że chcesz ich awansować. Gwarantuję, nie odmówią :).
Jeśli masz jakiś inny pomysł na awansowanie szefa niż ten, chętnie się o nim dowiem!