Dobre oceny w szkole nie gwarantują sukcesu w życiu. To, że masz wyższe kompetencje niż ludzie wokół Ciebie, wcale nie znaczy, że awansujesz szybciej. Dlaczego dzieje się tak, że możesz mieć świetne pomysły, a to nie one są realizowane, pomimo tego, że są genialne, a realizowane są pomysły innych osób? Dlaczego nie opłaca się pompować energii w jeszcze jeden dodatkowy dyplom? O tym będzie w dzisiejszym artykule, serdecznie zapraszam.
Zacznijmy od pytania – czy znasz kogoś bardzo inteligentnego, kto nie radzi sobie w życiu? Nie całkowicie sobie nie radzi, ale wydaje się, że potencjał jest dużo większy…. Ma super pomysły, a nie potrafi się z nimi przebić. Dlaczego tak się dzieje? Porozmawiamy dziś o dodatkowym elemencie do IQ, o inteligencji emocjonalnej, czyli tym komponencie, który razem z inteligencją decyduje o sukcesie.
Czym jest inteligencja emocjonalna?
Inteligencja emocjonalna, w skrócie to koncepcja tego jak sobie radzisz ze sobą, ze swoimi relacjami. Część osób uważa, że inteligencja emocjonalna nie istnieje w taki sposób, w jaki jest opisywana. Według mnie to praktyczny model, dzięki któremu można sobie poukładać myślenie jak sobie poradzić z tematami, wyzwaniami na jakie napotykamy zarządzając zespołem, projektem, firmą.
Daniel Goleman rozpropagował pojęcie „Inteligencja emocjonalna” na świecie. Napisał książkę, która stała się światowym bestsellerem. Ciężko czytało mi się książkę, czytałem ją akapit po akapicie, czasem miałem siłę na jedno zdanie. Czy warto ją przeczytać? Warto.
Inteligencja emocjonalna – 4 elementy
Inteligencja emocjonalna składa się z 4 elementów:
Pierwszy element to samoświadomość
Drugi element to zarządzanie sobą
Trzeci element to empatia
A czwarty to połączenie wszystkich trzech razem
Rozwińmy trochę te punkty.
Samoświadomość – to zdolność do autorefleksji. Zastanowienie się gdzie jestem, co robię, jak działam, przyjmowanie informacji zwrotnej. Traktowanie siebie świadomie, jako konkretną jednostkę na której mogę pracować.
Zarządzanie sobą – wiem już gdzie jestem, gdzie zmierzam, jakie są moje wartości. Jak doprowadzić do tego żebym był w stanie wypracować to na czym mi zależy
Empatia – umiejętność wczucia się w sytuację drugiej osoby, żeby dzięki temu być skuteczniejszym.
Kompetencje psychologiczne
Samoświadomość – zorientowanie się jak jest. Świadomość siebie, swoich emocji, ról, tematów, którymi się zajmujesz. Świadome patrzenie na to kim jestem i zarządzanie sobą.
Samoocena – umiejętność ocenienia siebie w konkretnych kontekstach, konkretnych sytuacjach. Jak najbardziej obiektywnie. To istotne, bo nie zawsze będziesz otrzymywać informacje ze świata zewnętrznego.
Samokontrola/samoregulacja – czy jesteś w stanie poradzić sobie, np. z tym, że masz ochotę zrobić coś innego niż powinieneś.
Drugi zestaw kompetencji dotyczy sytuacji w których nie do końca mi się chce i lepiej jakby mi się chciało, tak jak mi się nie chce.
Kompetencje prakseologiczne (działania)
Motywacja
Zdolności adaptacyjne
Sumienność
Możesz być super inteligentny, ale jeśli nie zmotywujesz się do pracy, nie dopasujesz się do konkretnej sytuacji, nie będziesz nad tym sumiennie pracował, nie ma szansy osiągnięcia sukcesu. Możesz sobie sprawdzić jak siebie oceniasz w każdej z tych kompetencji i zobaczyć nad czym warto popracować
Kompetencje społeczne
Empatia – umiejętność zorientowania się, że druga osoba może odczuwać coś innego niż Ty w danej sytuacji. W projekcie jeśli masz przeprowadzić analizę interesariuszy to trzeba się wczuć w to czego ktoś oczekuje od projektu.
Asertywność – umiejętność wyznaczenia granic i odnalezienia się w tym.
Perswazja – cały czas negocjujemy, przekonujemy ludzi wokół siebie, potrzebujemy to umieć
Przywództwo – poprowadzenie ludzi za sobą. Jak prowadzisz projekt jesteś liderem
Współpraca – umiejętność dogadania się z ludźmi
Co warto zapamiętać?
Trzy elementy:
– świadomość
– zarządzanie
– empatia
To trzy elementy inteligencji emocjonalnej, którym warto się przyjrzeć. Na ile świadomie zarządzasz sobą i siebie znasz. Na ile zarządzasz tym co robisz, motywacją sumiennością. Jak potrafisz wczuwać się w sytuacje innych osób.
Na koniec obiecany trik jak sobie radzić z emocjami w kilka sekund. Bardzo dobrym sposobem jest nazywanie emocji, którą odczuwasz np. „odczuwam teraz zdenerwowanie”. Jeżeli nazwiesz emocję, to uruchamiasz bardziej świadomą część mózgu i dzięki temu jesteś w stanie ocenić czy to właściwa emocja i czy możesz ją stonować. Przydaje się to w sytuacjach wkurzenia, ale też jak masz np. rozmowę, spotkanie i widzisz coś jest nie tak.