Dziś chciałbym podzielić się z Wami moimi sprawdzonymi sposobami na bycie efektywnym. Dużo rzeczy próbowałem, jedne sprawdzały się lepiej, inne gorzej a niektóre wcale. Poniżej moich 9 sprawdzonych sposobów na bycie efektywnym.
1) Zabijaj niektóre projekty
Ile czasu marnujesz zastanawiając się, za co teraz powinieneś się zabrać? Ile tematów i projektów rozkręciłeś dzięki metodyce GTD i jej podobnym? Nie czujesz się czasem jak ofiara swojego własnego sukcesu? Pojawiają się coraz to nowe możliwości, zaczynasz kolejny temat, a ten rodzi kolejny, a każdy ciekawszy od poprzedniego! Aż w końcu samo myślenie o tym, co masz do zrobienia paraliżuje Cię na tyle, że przestajesz robić cokolwiek. Warto czasem zabić projekt, niż zapędzić się w kozi róg. Dlaczego czytaj w artykule “Jak walczyć z nadmiarem pracy? Poznaj 4 strategie” tutaj
2) W razie wątpliwości ataktuj!
Jeżeli prowadzisz biznes lub zarządzasz projektami, nie masz szans na stuprocentową pewność podejmowanych decyzji. Pogódź się z tym. Dzieje się tak, choć w szkole uczyli, że wszystko trzeba dobrze przemyśleć i zebrać wszystkie dane zanim podejmie się decyzję. Choć masz analityczny umysł, który wręcz domaga się większej ilości szczegółów. Choć potrafisz szeroko spojrzeć na temat i od razu dostrzec jego złożoność i ewentualne warianty rozwoju sytuacji. A jednak ogarnia Cię poczucie, że nie masz zielonego pojęcia, co zrobić, prawda? Co robić w razie wątpliwości czytaj w artykule “Jak podejmować trudne decyzje” tutaj
3) Zmień podejście
Jeżeli podlegałeś polskiemu systemowi nauczania, to w czasie swej edukacji najprawdopodobniej wyrobiłeś w sobie pewne nawyki i przekonania…. Niekoniecznie słuszne, dlatego potrzebna jest Ci zmiana podejścia. Zrobienie czegoś dobrze przy pierwszej próbie możliwe jest jedynie dla geniuszy w danej dziedzinie lub osób z ogromnym doświadczaniem. Pierwsi mają po prostu talent i „samo wychodzi”. Drudzy spędzili tysiące godzin, robiąc to coś i dlatego wiedzą, co robić. Jeżeli nie należysz do żadnej z tych grup, proces uczenia się zawsze wygląda tak samo. Jak można prościej i sprawniej zrobić niemal wszystko czytaj w artykule „ 3 mądrości ze szkoły, o których chcesz zapomnieć” tutaj
4) Bądź leniwy, ściągaj i kradnij
Patrząc na swoje doświadczenie i komunikaty, jakie dostawałem, ściąganie zawsze było złe. Nie można przecież odpisywać zadań od kolegi, bo to oszukiwanie. Racja — wszyscy mają mieć te same szanse i zapracowywać na sprawiedliwą ocenę. Tylko, że takie podejście kształtuje niepraktyczny w życiu codziennym nawyk. Ja przynajmniej taki sobie wyrobiłem: „Zawsze muszę coś wymyślić sam. Jeżeli ktoś to już zrobił, to nie mogę tego użyć.” I tym sposobem często spędzałem czas na wymyślaniu koła. Jaki to ma sens? W jaki sposób i kiedy lenistwo, kradzież i ściąganie mogą Ci pomóc, nie naruszając prawa czytaj w artykule “Bądź leniwy, ściągaj i kradnij” tutaj
5) Poznaj sposób na zmotywowanie się w 10 minut
Czy zdarza Ci się taka sytuacja? Na godzinę 10:00 w poniedziałek planujesz wykonanie czegoś bardzo ważnego dla Ciebie i Twojego życia. Zgodnie z profesjonalnymi poradami wyłączasz komórkę, zamykasz drzwi, nie sprawdzasz maila, wkładasz stopery do uszu, przygotowujesz sobie wszystkie materiały. Siadasz do biurka i… nie ma weny! Jakoś Ci nie idzie. Nie możesz nic zrobić, bo w głowie pustka, nie wiesz, od czego zacząć. Myślisz sobie, że pewnie to nie czas i zamiast tego, co zaplanowałeś, robisz inne, też ważne rzeczy. A ta bardzo ważna czeka sobie na wenę… Zdradzę Ci sekret szybkiej motywacji – technikę tę znalazłem w książce o zarządzaniu stresem. O technice czytaj w artykule “Jak się zmotywować w 10 minut” tutaj
6) Zrób sobie leniwy dzień
Jeżeli jesteś ambitny, obowiązkowy i związany emocjonalnie z tym, co robisz, to najprawdopodobniej przepracowujesz mnóstwo godzin tygodniowo. Jeśli dodatkowo jesteś otwarty i poszukujesz nowych rozwiązań, to zbiera Ci się bardzo dużo tematów, które wymagają niekonwencjonalnego podejścia, czyli czasu i przestrzeni potrzebnych do twórczego myślenia. Problem dnia codziennego polega na tym, że trudno wyłuskać dodatkową godzinę, a co dopiero móc bez reszty oddać się jednemu zawiłemu zagadnieniu.Najprawdopodobniej lubisz też mierzyć swoją wydajność i dążyć do uzyskania oczekiwanych efektów. Czasem tak się nie da. Leniwy dzień ma łączyć w sobie odpoczynek i pracę. Regeneruje Cię psychicznie i dostarcza poczucie satysfakcji, a często także konkretny efekt! Jaki powinien być leniwy dzień czytaj w artykule “Dzień lenistwa” tutaj
7) Stwórz tarczę i bądź tarczą
Gdy w projekcie dzieje się źle, klient naciska, grozi prawnikiem, trudno opanować nerwy. Czy w związku z tym przeniesiesz tę presję na zespół? Będziesz stał nad nimi i czekał na wyniki, cały czas dopytując: „Czy już? Czy już?”. Zdarzyło mi się tak zachować pod presją. I dzień później dotarło do mnie, co zrobiłem. Musisz być tarczą. To twoja rola jako lidera. Masz stworzyć swoim ludziom warunki, w których mogą realizować swoje zadania. To trudne, bo czasem musisz na siebie przyjąć naprawdę sporo. Jest to jednak konieczne — w innym razie pozwalasz, żeby twoją organizacją sterował świat zewnętrzny, a ten raczej nie dba o efektywność twojej organizacji. Wprost przeciwnie. Musisz być tarczą też dla siebie. To żadna sztuka wykonywać po kolei zadania, gdy ktoś nie przerywa. Albo, gdy w ciszy jesteś odcięty od świata. Sztuką jest skupić się na priorytetach, gdy wszystko wokół naciska, żebyś robił coś innego. Więcej o tym czytaj w artykule “Jesteś liderem? Musisz być tarczą” tutaj
8) Bądź generałem i żołnierzem
Żołnierz na polu walki i człowiek w biurze działają tak samo. Niezależnie od tego, gdzie jesteś, podlegasz dokładnie tym samym mechanizmom psychologicznym — bez względu na to, czy trafiasz do okopu, spada na ciebie trudny projekt czy coś w pracy totalnie się nie udaje. Pomimo pozornie dalekiej analogii pomiędzy zagrożeniem życia na polu bitwy a niebezpieczeństwem pracy w biurze doświadczenie pokazuje, że podobieństwo istnieje. Choć w biurze nie ryzykujesz życia, stres, którego doświadczasz potrafi być naprawdę groźny. W końcu, gdy cię zwolnią, trudno będzie spłacić kredyty. Gdy klient nie zapłaci faktury, będzie podobnie. Jeżeli nie skończysz tego projektu to… Naprawdę to nie jest bajka i często, tracąc dystans, traktujemy to, co się dzieje w pracy, niemal jak walkę o przetrwanie. I gdy w takiej sytuacji powija się noga, zadajesz pytanie: „Czy warto?” Odpowiedzią będzie zapewne jedno z czterech zachowań. Jakich czytaj w artykule “4 typy reakcji na stres. Jak sobie z nimi radzić?” tutaj
9) Zacznij używać Karty Projektu
Chcę dać Ci do ręki narzędzie, które działa jak mega środek antykoncepcyjny na słabe pomysły w organizacji. Jest to Karta Projektu. Narzędzie do inicjowania projektów wykorzystywane przez organizacje, które zarządzają i realizują projekty. Celem takiej karty jest sprecyzowanie, co naprawdę chcemy osiągnąć, jakich korzyści oczekujemy, ile jesteśmy gotowi zainwestować czasu, pieniędzy i innych zasobów. Proste jak budowa cepa, ale skuteczne niesamowicie. Poznaj Kartę Projektu w artykule “Narzędzie do nieosiągania celów” tutaj