Dawno, dawno temu widziałem bardzo inspirujące wystąpienie, w trakcie którego lider jednej z kluczowych funkcji w Procter & Gamble skupiał sie na praktycznym przywództwie. Człowiek studiował w West-Point i opowiedział o tym, czego uczy się tam kadetów. Otóż na każde pytanie przełożonego mogą odpowiedzieć tylko w jeden z czterech możliwych sposobów.
Jak może odpowiedzieć kadet, gdy lider pyta o stan wykonania zadania?
- Yes sir! – Tak, wykonane
- No sir! – Nie, nie wykonane
- I don’t understand, sir! – Nie rozumiem, o co Pan pyta
- No excuse, sir! – Nie ma wymówki, że nie zrobione
Czy to nie wspaniałe? Świetny sposób na to, żeby ogarnąć cały chaos, z którym mamy do czynienia na co dzień. Nie ma tutaj takich możliwości jak:
- Było za ciepło/za zimno/za jasno/za ciemno
- Ale to nie ja, tylko inny ktoś miał to zrobić
- Wydaje mi się, że musimy przedyskutować tę sprawę pod kątem przyszłych możliwych opcji pozwalających na zwiększenie potencjału wzrostu w strategicznej perspektywie
Ja wiem, że to amerykańskie. Ja wiem, że to “durne wojskowe”. Ja wiem, że świat jest dużo bardziej złożony. Ja wiem… Hej, zaraz zaraz. Czy to czasem nie “excuses”? ;).
Uwielbiam proste rozwiązania, a to wydaje się być bardzo, bardzo proste.
Pytanie, czy jesteś gotowy, żeby to przetestować?